Film ten jest po prostu piękny. Postarali się nasi sąsiedzi, w ogóle starają się bardziej od nas. Kolejny dowód na to, iż aby stworzyć super-film nie potrzeba super-budżetu. Ale u nas filmowcy mają klapki na oczach (większość) i podniecają się tymi kilkoma nędznymi milionami dolców, które skądś wysupłali na ekranizację lub CO GORSZA REMAKE kolejnej lektury... A przecież tyle fajnych rzeczy można by nakręcić...